FIRMA ZBUDOWANA NA ZADOWOLENIU PRACOWNIKÓW
Z perspektywy pracodawcy – płatnika wynagrodzeń – zdominowanie i pełna kontrola nad pracownikiem wydają się kuszące i... logiczne. Dobry pracownik to taki, który pojawia się w pracy przed czasem, by o godzinie „0” być już w pełni gotowym do wykonywania swych zadań, pracujący jak mróweczka i nietracący czasu na pogaduchy przy kawie czy – nie daj Boże – facebook’a.
„Podwładny powinien przed obliczem przełożonego mieć wygląd lichy i durnowaty, tak, by swoim pojmowaniem sprawy nie peszyć przełożonego” - ta prosta recepta przypisywana carowi Piotrowi I zdaje się wciąż jeszcze być ideałem niejednego szefa. Czy jednak na dłuższą metę zbudowana na takich wartościach firma ma szansę na rozwój w nowoczesnej, opartej na innowacyjności gospodarce, której ikoną są grający w godzinach pracy w ping-ponga pracownicy Google?
8 godzin wypełnionych po brzegi pracą
Jeżeli w zmieniającym się świecie, szefowie nie będą w stanie pozbyć się swoich archaicznych naleciałości i nie otworzą się na pracowników nowoczesnych, świadomych swej wartości i nieskłonnych poddać się pół-niewolniczemu systemowi kontroli - stracą na ich efektywności, kreatywności i zaangażowaniu.
Jak twierdzi szef HR amerykańskiego potentata Yahoo: „Wiele najlepszych decyzji i spostrzeżeń rodzi się podczas rozmów na korytarzach i w firmowych kawiarniach, podczas nieformalnych spotkań pracowników”. Przypadek? Nie sądzę.
Facebook i Google, projektują swoje biura w taki sposób aby maksymalnie sprzyjać przypadkowym spotkaniom, ponieważ wiedzą, że efektywność i innowacja są ściśle powiązane z interakcjami pracowników.
Jeżeli jesteś szefem i chcesz pobudzić kreatywność i współpracę – stwórz przestrzeń biurową, która temu sprzyja. Pracownicy najczęściej spotykają się przy dystrybutorze wody lub ekspresie do kawy – wystarczy dać im przyzwolenie na spędzanie wolnego czasu razem i zaaranżowanie przestrzeni tak, aby czuli się bezpiecznie. Menedżerowie powinni dawać wyraźny sygnał, że pozasłużbowe interakcje są nie tylko dozwolone, ale i mile widziane.
Pracownicy żądają podwyżki zadowolenia
W badaniach Randstad Award wśród czynników decydujących o atrakcyjności zatrudnienia niezmiennie królują wynagrodzenia, świadczenia pracownicze i bezpieczeństwo zatrudnienia. „Trójkę najważniejszych aspektów zatrudnienia zamyka przyjazna atmosfera pracy, wskazana przez 56% respondentów. To czynnik, który w tym zestawie wiodących elementów zatrudnienia najbardziej zyskał na znaczeniu w porównaniu do ubiegłego roku – w 2016 roku wymieniło go o 3% ankietowanych więcej, podczas gdy wiodące dwa pozostają na niemal niezmienionej pozycji” - stwierdza raport Randstad.
W dziesiątce najważniejszych oczekiwań ze strony pracowników znalazły się także: interesująca treść pracy wskazana przez 46% ankietowanych i wsparcie przez pracodawcę zachowania równowagi między pracą, a życiem osobistym (41%). Co czwartemu pracownikowi zależy też na elastyczności w pracy. Jak widać w doborze pracy waga czynników mających wpływ na jakość życia jest coraz większa i współczesnych stosunków pracy nie sposób opisać już jako prostą wymianę „płaca za pracę”.
Rozluźnienie dyscypliny w „pracy przyszłości”
Kiedy droga do biura zajmuje pół dnia albo pracownicy są rozrzuceniu po całym kraju, idealnym rozwiązaniem wydaje się system home-office i praca zdalna oparta na zadaniowości, a nie kontroli czasu pracy. Postęp technologiczny daje nam obecnie niezliczone narzędzia pozwalające pracować zdalnie przynajmniej raz na jakiś czas. Oczywiście nic nie zastąpi bezpośredniego kontaktu i wymiany zdań „na żywo”, ale może po casual friday już czas na home-office-wednesday? Ostatecznie każdy z nas ma czasami do wykonania pracę wymagającą skupienia i odcięcia się od hałasu biurowych rozmów, dzwonków telefonicznych i stukotu klawiatur.
Istnieją narzędzia pozwalające szefom kontrolować, czy aby dzień pracy w systemie home-office nie zamienił się w dodatkowy dzień weekendu, a korzyści z przyjęcia takich rozwiązań są niebagatelne. O ile zwiększanie płac i dodatkowych świadczeń (czołówka listy oczekiwań pracowniczych) bywa bardzo trudne, to zmiana stylu pracy na bardziej przyjazny dla pracownika da się zrobić 1-2-3. Być może części z nich czas zwyczajnie przecieknie przez palce, ale znakomita większość spędzi na sofie z laptopem równie efektywnie dzień, jak spędziłaby go za biurkiem w pracy, a możliwość pospania godziny dłużej i odebrania z przedszkola dziecka o „normalnej” godzinie wpłyną na docenienie posiadanej pracy oraz pozwolą zakwitnąć kreatywności i talentom, które dotąd więdły w przestrzeni open-space'u.
Przeczytaj też:
Czy Twoje biuro aktywizuje pracowników >>
5 zasad sukcesu wg Kazuo Inamoriego - miliardera i buddyjskiego mnicha >>